Dzień dobry wszystkim!
Szukam głośników dla mojego NAD 326BEE.
Zdaję sobie sprawę, że powinno się robić na odwrót i dobierać wzmacniacz do głośników, jednak nabyłem go dość okazyjnie, w stanie niemalże nieużywanym i bardzo podoba mi się jego charakter grania na słuchawkach (Beyerdynamic dt 770), więc chciałbym przy nim zostać.
Brzmienie jakie lubię określiłbym mianem: ciepłe, ale nie „muląco ciepłe”, raczej dynamiczne, pełne, z punchem, mocnym i nisko schodzącym dołem oraz wyraźną, lecz nie ostrą, męczącą górą.
Od razu zaznaczam, że w podejściu do muzyki daleko mi do definicji audiofila, lubię trochę bardziej podkreślony, tłusty bas (lecz dobrze kontrolowany, nie taki co przenosi ściany), a znacznie większą frajdę niż idealne, laboratoryjne odwzorowywanie oryginału daje mi ogólny vibe w kawałkach, to co sprawia, że głowa sama zaczyna się bujać do rytmu, a także energia niesiona przez dolne zakresy pasma (choć nie mam tu na myśli dudnienia przysłaniającego resztę dźwięków, raczej dynamiczne ciepło, które wszystko prowadzi, lecz nie zakrywa góry).
Muzyka odtwarzana jest z CD, gramofonu i laptopa (FLAC), co do gatunku, jest to głównie Hip-hop z lat 90’ USA, czyli dużą rolę odgrywa perkusja z basem oraz wokal, choć nie oznacza to, że cała reszta jest nieistotna, gdyż wiele rapowych albumów (jak np.”The Chronic” Dr.Dre, pierwsze płyty Public Enemy, czy The Roots) zawiera całe mnóstwo szczegółów i smaczków w wyższych rejestrach, które szkoda byłoby utracić na rzecz samych dołów.
Do tego warto zauważyć, że niektóre albumy z wcześniejszych lat zostały nagrane w znacznie gorszych warunkach niż współczesne, więc głośniki nie mogą być nazbyt „krytyczne”, jak to ma miejsce np. w przypadku monitorów studyjnych, które bezlitośnie pokazują wszelkie niedoskonałości w miksie.
Ponadto, chciałbym żeby głośniki w miarę możliwości dawały radę przy słuchaniu na niższych poziomach głośności, często siedzę do późna i chciałbym móc cieszyć się muzyką przy jednoczesnym nie wkurzaniu sąsiadów o 2 w nocy
Budżet, jaki planuję przeznaczyć oscyluje w granicach 3000zł (lub ok. £500, mieszkam w UK, gdzie ceny i dostępność sprzętu prawdopodobnie nieco się różnią od Polski), jestem jednak skłonny (choć niechętnie, hehe) LEKKO go naciągnąć jeśli będą to dobrze wydane pieniądze. W grę wchodzi zarówno sprzęt nowy jak i z drugiej ręki.
Pomieszczenie to typowy salon w bloku (ok.16 m2), TV, stolik, sofa, regał z płytami, regał z książkami, dwa obrazy, bez zasłon na oknach, podłoga - parkiet/dywan (50/50), więc warunki akustyczne określiłbym jako przeciętne.
Oczywiście zamierzam odsłuchać proponowane modele i nie kupować w ciemno, planuje również w piątek udać się do jednego z lokalnych sklepów na odsłuch, więc jeśli macie jakieś sugestie co do konkretnych modeli, które powinienem sprawdzić to podaje linka do strony:
www.richersounds.com/stores/solihull
Z góry dzięki za wszelką pomoc!