Nie mówię, że DALI 850 to złe kolumny lecz że mają duże wymaganie do wzmacniacza.
Na innym forum już ktoś szukał kilka lat temu wzmacniacza do tych kolumn - może coś CI to pomoże: forum.audio.com.pl/topic/42986-wzmacniacz-do-dali-850/

Czytałem już te wypowiedzi i nie tylko te dotyczące wzmacniacza do dali. Niestety, dla kogoś ''miód na uszy'', to dla kogoś innego ''jarmarczne bębenki''...

Święta prawda... dlatego trzeba kupować, słuchać, zmieniać.. Jedyny problem, że wybrałeś sobie trudne kolumny i dlatego tylko starałem się rzucić wskazówkę na co zwrócić uwagę. Stare vintage, te słabe watowo, nie dadzą sobie z nimi rady.

Wyobraź sobie. Byłem dziś, tak przez przypadek, w takim podrzędnym komisie, meble, rtv, agd. Patrzę, a na półce taki ślicznawy amplituner vintage. Saba 9250 electronic. No i go porwałem!
Kolumny ożyły!! A i moja dusza również!! Niskie, naprawdę niskie, sopranik dźwięczny. No,może faktycznie trochę mało mocy i przy głośniejszej muzyce trochę są przesterowania i zaczyna dudnieć. Ale już jestem prawie u celu mojej podróży!!
Może udało by się coś namierzyć podobnego, ale o większej mocy?
Jeśli inne kolumny łatwiejsze do wysterowania, a odpowiednie do mojego metrażu, to jakie byś polecił?

No tak 45W na kanał to faktycznie mało...tylko pytanie podstawowe ile razy do roku słuchamy muzy z taką i większą mocą? Owszem może i często jak ktoś jest kawalerem i walną chatę, wolny czas i spokojną głowę... Ostatnio wypytałem kilku użytkowników audio co o tym sądzą i zdecydowana większość osób odpowiedział iż słucha muzy 2h dzienie a maksymalnie te 15-20W na kanał. Przyczyny - zmęczenie, żona, dzieci, sąsiedzi. Nie przesadzajmy z tymi watami...Czy posiadanie wzmacniacza 100W na kanał ma jaki kolwiek sens ?? Dla mnie nie.

Zgadzam się. Jak napisałem wyżej. wolę ciszej, ale ładnym dźwiękiem, niż głośno i sucho...

Grzegorz44 - SABA 9250 to dobry amplituner, ale tak jak piszesz będzie nie wyrabiać prądowo przy tych kolumnach. Niestety ta firma nic mocniejszego chyba nie wyprodukowała, mam wzmacniacz SABA MI215, który jest bardzo zbliżony konstrukcyjnie do Twojego amplitunera i też KEF Calinda nie uciągnął. Dobrze, że znalazłeś dźwięk, który Ci się podoba... to już połowa sukcesu

Elektron6: Wszystko się zgadza. Bardzo rzadko wykorzystuje się więcej niż ~20W. Natomiast z doświadczenia wiem, że np Grundig R3000 i właśnie SABA nie sprostały kilku kolumnom, z którymi miałem okazje je testować. Przy głośniejszym słuchaniu słychać wyraźne zniekształcenia co jest groźne dla wzmacniacz i kolumn. Te same kolumny są natomiast doskonale "zasilane" przez inne wzmacniacze, które mają po 100W RMS. Grundig R3000 z RFT Corona - żeby było głośno trzeba było kręcić grundiga na ponad 50% skali gdzie łapał już zadyszkę. Mocne wzmacniacze nie były/są produkowane tylko po to żeby robić dyskoteki

grzegorz44 wrote:
Te dwie rzeczy można pogodzić - w sensie ładny dźwięk i głośno

P.S.
swoją drogą to fajnie, że poczciwa saba pogoniła xindaka hehehehe

Xindak straszny! Nie dało się tego słuchać! Drażnił ucho w całej częstotliwości. A może moje 44-letnie ucho już wypaczone?
Niestety, saba została zrabowana przez małżonkę do sypialni i gra z tonsil bolero, a do dali dalej poproszę o propozycje ''wzmacniaczowe''...Jak można pogodzić ładny dźwięk i głośny..super!

nie wiesz co piszesz albo kolega jest głuchy, największym problemem ludzi na forach jest to że mają znikomą wiedzę odsłuchową która wynika z prostego powodu- chcesz ,ieć wiedze musisz mieć środki na te zabwę.Siedzą w stary sprzęcie nigdy się tego nie dowiecie.Xindak to rewelacyjny wzmacniacz, miałem kilka- niektóre z nich depczą krella za 2 krotnie wyższą kwotę