Marantz 2216B.
zgodnie z sugestią :edytuję opis.
Słucham dużo muzyki,przekrój też duży.Ale mój zmysł rozróżniania dźwięków jest taki sobie,więc przez 20 lat słuchałem wieży Sony.Na szczęście umarła.Od zawsze wyraz MARANTZ robił na mnie wrażenie,nawet gdy nie wiedziałem z czym jest związany.Po umarciu Sony zacząłem poszukiwać równie starego sprzętu.wybierałem pod katem marantz.Trafił się Marantz 2216B z możliwością sprawdzenia.Sprawdziłem,posluchałem,kupiłem.Wrażenia po kilkudziesięciu dniach.Warto,warto.Cóż mogę napisać:fajnie wygląda,ładnie gra,czuły.Inne Marantze też dokupione :)