kolejna odsłona porównania Niemic vs Japoniec, tym razem wypada na korzyść Niemca,
długo oczekiwany przeze mnie amplituner Grundig R48, wreszcie dotarł, miałem przedsmak z modelu R30,R35 oraz R45, który to długo u mnie gościł na pierwszym planie. Porównywałem go z ostatnio poruszanym na forum Sony STR-V5. Przyznaję, że Soniaczek przepieknie wykonany, z dbałością o najdrobniejsze szczegółu, ma taki monumentalny wygląd - na prawde prezentuje sie genialnie, ale pod względem brzmienia niestety jak dla mnie nie pozostawił złudzeń. Grundig zagrał sporo lepiej, swietna regulacja brzmienia... niektórzy twierdzą, że takie śrubowanie wysokich i niskich tonów brzmi w niemcach sztuczne...
sztuczne - niesztuczne, mozna na prawde ustawić dobre brzmienie, R48 brzmi mocno zdecydowanie,
Zastanawiam sie tylko który lepiej czy R45 czy też R48, w zasadzie jakbym miał sklasyfikować który wyższy model - nie wiedziałbym, wg numerów powinien być R48, ale R45 ma jest chyba bardziej rozbudowany i ma dwa wskazniki
.
R48 zamiast jednego wskaznika posiada elektroniczny wyswietlacz, który pokazuje zminiajace się fale, ma chyba mniejsza regulacje brzmienia od modelu R45, wewnatrz zbudowane bardzo podobnie. moc w sinusie to 50 W na kanał, rozedrze kazde pomieszczenie.