Darutom i znowu mylisz pojęcia i cos tam czytałeś ale nie trzyma się to kupy i praw fizyki. Już chyba po raz czwarty otrzymasz feedback. Korekcja nie służy do podbicia dynamiki a głównie do skorygowania rezonansów otoczenia. Czasami konieczne jest np. Obniżenie wzmocnienia niskich tonów -przykład ściany z regipsów. W dodatku każdy z nas ma inną percepcję odbioru dźwięku i tutaj korekcja się przydaje. W wielu wzmacniacz układ korekcji można wyłączyć i mamy plaska charakterystykę. Rozumiem iż Twoj zestaw jest idealnie liniowy -ok. Ponadto zapewne nie masz żadnych rezonansów w pokoju...oraz nagrania masz idealnie liniowe...audiofilia nie polega na skompletowaniu zestawu jak najbardziej minimalistycznego -zero przełącznik, korekcji. To jest jeden z frontów audiofili ale nie jedyny. Ponadto zapewne słuchasz muzyki z głośnika szerokopasmowego bo podobno to jest najbardziej liniowy dźwięk bez przesunięc fazowych, opóźnień czasowych itp. Zajrzyj do swoich kolumn i zobacz jaki tam masz filtr podziału częstotliwości - to tez pewien rodzaj korekcji. Twój Wzmacniacz mocy rozumiem pracuje bez sprzężenia zwrotnego?...takze długo by było dyskutować...

Rezonans i inne wady pomieszczenia likwiduje się w inny sposób. Skoro korekcja barwy jest z reguły w dwóch poziomach powiedzmy 100 Hz i 10 KHz. To jakim cudem akurat ma przypasować Czasami jest tak ze problem jest na wysokości 2khz ale te sprawy tez się inaczej załatwia. Pozostaje pytanie dlaczego ten sprzęt bez galek za spora kwotę gra sporo lepiej od tego co ma ich sporo. Ciekawe który filozof na to odpowie. Oczywiście biorę pod uwagę te same warunki odsłuchowe. Nie mówię ze będzie idealnie ale dlaczego ten brzydki bez pokręteł ma ładny dźwięk i taki szczegółowy przekaz. Zapewne producent chciał zrobić sobie żart i zamontował 1 gałkę żeby skasować 20 tysięcy. To tylko kupują idioci. Wystarczy iść do lombardu albo z Allegro kupić coś gdzie są same gałki. I to właśnie jest to. Zamiast słuchać jest czym krecic. Jak miałem 20 lat to mnie uszczęśliwiało. Teraz mam prawie 50 i coś mnie życie nauczyło.

Regulacja 100hz i 10khz to nie regulacja dynamiki od tego sa expandery lub choćby filtr loudness. Dlaczego takie a nie inne częstotliwości? i znowu fizyka...a bo każdy element wzmacniający jest w pewnym stopniu nieliniowy na krańcach pasma. 100hz to zakres nikich czest. Odpowiedzialnych za natężenie dźwięku. 10khz to przekaz szczegółów. Można i dokładniej korygować - w studiach mamy korektory 32 pasmowe aby min. Zniwelować szkodliwe rezonanse otoczenia. Tu 32 potencjometry jakość nie degradują dźwięku.

Nie wiem w sumie o czym teraz rozmawiacie, ale ja jestem zadowolony bardzo, a nawet powiedziałbym rewelacyjnie!! Nie miałem wielu wzmacniaczy i nie mam pewnie dużych wraże odsłuchowych, ale w każdym razie trafiliście w mój dźwięk idealnie !!
Przytoczę tu jeszcze słowa Piootra ( rozmowa powyżej), z którymi teraz w zupełności się zgadzam; '' Po chwili słuchania wiało nuda, że aż strach, wróciłem do domu i stwierdziłem kolejny raz, że wole jednak stare graty ''.
Dzieciaki idą zwykle spać o 20.00,( już padają). Gdy w pierwszy dzień podłączyłem telefunkiena, tańce były do 22.30 !! I nie chciały tego zgasić! Nie było takich wrażeń przy xindaku, yamaszce, czy innych wzmacniaczach które miałem.
Na pewno spróbuję jeszcze ''starszych gratów'' polecanych w tym temacie. O xindaku itp. nawet nie chcę już słyszeć!!
Jeśli chodzi o mnie, to dla mnie ten temat już zamknięty. Będę się jeszcze pytał o ewentualne sprawy techniczne. Darutom, może sobie przedstawiać swoje argumenty, może kupować gorsze jedzenie, a lepsze płyty ( jak pisał powyżej).
Dla mnie powtarzam, jest super.! Jakby ktoś by jeszcze czytał ten temat, a wpadł mu do głowy, jakiś wzmacniacz, bądź amplituner o podobnym, lub bardziej ciekawym, a zbliżonym do telefunkiena dźwiękiem, proszę o model, na pewno się skuszę do sypialni.

Super, o to chodzi!. darutom nawet nie wie o czym pisze, założę się, że tego TFK nie miał w rękach, a swoje zdanie o starych sprzętach ma wyrobione na podstawie niskich i nietrafionych modeli. Naprawdę trzeba długo w tym siedzieć żeby z tych starych gratów wiedzieć co wybrać

No to jeszcze raz o TRX 3000.To bardzo skomplikowany receiver ale na łeb bije wszelkie inne wypasyNie slyszałem lepszego.Wymaga jednak bardzo starannego serwisu przez doswiadczonego fachowca.Ma wiele stykow i wtyczek ktore wymagają deoksydacjiProblemem jest nagrzewanie się bloku częstotliwości i wymaga modyfikacji.Koszty serwisu podane przez pseudofachowców nijak się mają choćby do czasu poświeconego na wymycie i opisanie .Ma wiele nietypowych częsci a uszkodzenie przełącznika funkcji czy potencjometru Volume w zasadzie złomuje sprzęt..Niemniej warto.i to bardzo.Mam 3 własne a naprawiałem 6 więc wiem co piszę.Proponuje nie korzystać z funcji BTL bo mostkowanie starego sprzętu to proszenie się o poważne kłopoty.Innym flagowcem TFk był tuner TT 750 +wzmacniacz TA 750 i kaseciak TC 750 z napędami Direct Drive.Bardzo niewielu potrafi jednak te sprzety ogarnać.Ja umię ale zajeło wiele czasu.
Tomasz

Jutro zaniosę go do serwisu rtv. Zobaczę co powiedzą. Nie wiem o jaki mostek BTL chodzi- nawet nie wiem jak to się robi. Jedyny problem taki naprawdę wart uwagi to podłączenie gramofonu. Może zerkniesz kilka rozmów wyżej..?
Ze fajny sprzęt - już faktycznie chwilę przetestowałem !! Fajny ten wiatrak z tyłu co chłodzi te wszystkie gąsieniczki.. Na początku myślałem, że to okno się rozszczelniło w pokoju A to wiatraczek..

TRX ma mozliwość przełaczenia koncówki na system mostka czyli BTL.Ma specjalny przełacznik.Pozwala to obciązyć kolumnami 2 Omy i otrzymać jeszcze sporo mocy ale moim zdaniem niebezpieczne.Z Phono na odległośc nie pomogę.
Tom

Dzięki. Oddałem do serwisu. Zobaczymy...

Serwis sprawdzony, doświadczony?