generalnie to zależy od wielu czynników, ja również uważam że jeżeli ktoś głupi i śpi do tego na kasie to niech ja wydaje na kolorowe kabelki i płaci po 10 tyś za 1m.
tak na poważnie to kiedyś przeprowadzono taki test wśród laików audio (niekoniecznie z uszami z ziemniaka) i podłączono kolumny zwykłym cienkim kabelkiem, potem te same kolumny podłączony tym samym kablem tylko powiedziano że jest to jakiś wyjątkowy kabel super drogi i takie tam bzdury. Okazało się że zdecydowana większość "audiofilii" słyszała znaczną poprawę brzmienia
.
Kupując kabel musimy zastanowić się jakiej będzie długości, jeżeli do domu to z reguły nie przekracza 10m to dobry będzie przewód z żył o przekroju 2,5mm²(oczywiście plecionka, czyli żyła w postaci splecionych mniejszych drucików i oczywiście miedzianych).
Uważam, że nie warto płacić za kablem więcej jak 15 zł za 1m. Faktem jest, że różnica miedzy zwykłym cienkim drutem a wysokiej jakości kabelkiem będzie zauważalna, ale miedzy kablem za 200 zeta a kablem za 20 tyś zł zauważalnej różnicy brak, a jeżeli tak, to tylko przez niektórych i to przy wybitnym sprzęcie sporej mocy.
Bardzo ważne jest aby kabelek był dobrze ekranowany i starannie zlutowany - bo tu paradoksalnie najwięcej stracimy.
Przy doborze kabla ważna jest też impedancja głośnika głośniki 4 ohm powinny mieć grubsze kable niż ich 8 ohm odpowiedniki. Grubsze kable stosuje się do bardziej mocożernych głośników basowych, pozwala to uzyskać głębszy bass niż z cienkiego kabla. Cieńsze kable polepszają szczegółowość muzyki, i są one dedykowane do delikatniejszych głośników.
Dlaczego impedancja jest ważna przy doborze grubości kabla ?... z prostego prawa - przez 4 ohmy naturalnie może płynąć większy prąd(o większym natężeniu) niż przez 8 ohm'ów, więc oczywistym jest, że trzeba mu ułatwić przepływ(dając grubszy przewód).