Wojskowy wskaźnik też ma coś w sobie - kwestia gustu
W sprzętach z lat 70 najbardziej mi się podoba ta ''Analogowość'', proste i porządne rozwiązania
Wprost uwielbiam toporne 'heble', żarówki, linki, drewno, ciężkie gałki... Im więcej pojawia się z biegiem czasu ledów i innej elektroniki, tym więcej z czasem się będzie psuło. Nie tak dawno stałem się szczęśliwym posiadaczem sympatycznej Yamaszki CR-240. Niby wszystko gra okej, ale już zaczyna gubić stereo, już nie zawsze dioda się zapali, i tak dalej i tak dalej... Nie wymagam cudów od 35 letniego sprzętu, ale pierdółki drażnią
Cen niestety jestem świadomy - długo i ciężko pracowałem aby osiągnąć pewien poziom ''przygotowania do potencjalnego zakupu'', więc teraz tylko pozostaje cierpliwie czekać aż ktoś z kolegów się zlituję i będzie chciał oddać w opiekę jakiegoś Monsterka
Niestety mam bardzo kiepskie pojęcie o zakupach z za granicy - płatność i ryzyko to jedno, ale totalnie nie wiem jak rozgryźć wysyłkę przykładowego amplitunera, jeżeli Amerykański sprzedawca oferuje tylko odbiór osobisty lub EWENTUALNIE kuriera na terenie kraju.
Niestety nie mam znajomych ani rodziny np. w USA.