Uprzejmie informuje Kolegów a zwłaszcza Darczyńce Miłego Marka oraz Piotra Admina że od dzis jednak wierzę
Otóz ponad rok temu otrzymałem od Marka dar przecudnej urody czyli Philips model 799.Tu firma dała nieco doopy bo zastosowała procesor Mostek z zaszytą pamięcia w procesie produkcji.Dla zainteresowanych a bez wiedzy nazywało się to maska.Podobne procesory stosował także Revox i Studer..Obecnie nie do zdobycia.ponieważ bardzo chciałem miec to cudo sprawne pociłem sie mocno szukająć po jebajach róznistych oraz próbowałem znależć pasjonatów starych konstrukcji procesorowych bo mozna taki ukałd czyli logike odtworzyc.Niestety spełzło na niczym.Ale zapytałem przez swoje kontakty na MFB freaks(strone polecam0 na której holenderscy pasjonaci philipsa wymieniaja sie opiniami.Odezwał sie pan Thomas Baur ktory jakims cudem posiadał z rozbiórki takowy procesor. 4 miesiace temu wysła ł listem a ten po miesiacu wrocił do niego.Wysłał powtórnie i scalak zaginał.Odpłakałem aż tu wczoraj zagladam do skrzyneczki a tam liscik czeka.Gdzie sie wałęsał 4 miesiaczki nie wiadomo.
Cud prawdziwy a nie jakis tam marny w Kanie Galilejskiej bo takie robie na poczekaniu.
W miedzyczasie dokupiłem w dobrej cenie inny 799 uszkodzony ale z fobrym procesorem.Naprawaposzła dośc szybko(przerwy na rezystorach co dośc typowe Philipsa i miałem 1 sprawny a jedne chory.teraz będa 2.
Wszystkim którzy nie posiadaja takiego cuda szczerze zycze bo gra wybitnie.mocowo 40 W w kanale co wystarcza az nadto.Poza tym cudny klasyczny look z zielonym wielkim displayem.
Pozdrawiam Tomasz
PS Jedna sztuka po zrobieniu bedzie for sale.

Gratuluje
Ale na prawdę nikt nie miał tego procesora - MOSTEK nawet http://www.cpu-world.com/CPUs/3870/index.html

Misza.A nie miał.Musi byc dokładnie identyczny czyli wszystkie rozszerzenia.Podobne hocki sa ze sprzetami Revoxa i Studera jak już pisałem .Tez nie do zdobycia.Ten sam model ale inna logika.
Pozdrawiam Tomasz

Ho ho.Rzeczywiście ciekawa historia,ale ze szczęśliwym zakończeniem.a mój 799 znowu niedomaga,więc wkurzony postanowiłem wymienić wszystkie elektrolityczne kondensatory philipsa.Mam nadzieję,że to już pomoże.

Fakt Marku że Philips dawał marne kondensatory.Zwróć uwagę bo w moim no 2 były 3 rezystory z przerwą!
Powodzenia.Uważaj także na nogi procesora bo się łatwo wyłamują.
Tomasz

Problem u mnie polega na tym.Podłączone do sieci,zegar działa.Włączam zasilanie całości,przygasają na cułamek wyświetlacze,łącznie z wskaznikiem sygnału i pamięci skasowane.Jak zaprogramuję ,jest ok,ale czasami zmienię częstotliwość z pomocą pamięci i wszystko się kasuję.przestrajanie gałką nie powoduje żadnych problemów.

Witaj Marku.Zdejmij przedni panel i sprawdź kondensatory i rezystory oraz luty.Moim zdaniem albo jakis kondensator albo problem z napieciami. Pod panel idzie napięcie zmienne przez 2 ( w obu galęziach)rezystory 1 Ohm chyba 8,7 V .U mnie były z tym problemy.W ogóle to dziwaczny nieco schemat i konstrukcja jaka wydumali geniusze z Philipsa.
T

Dziękuję,sprawdzę.Ogólnie to bardzo pięknie grający i wyglądający sprzęt,ale bardzo czuły na problemy z zasilaniem.

Nie wiem,czy to można zaliczyć do cudów,ale myślałem,że wyroby Philipsa już mnie nie zaskoczą.Interesuję się nimi od wielu lat.Posiadam prawie wszystkie ich katalogi,a tu zonk.Znalazłem forum z Brazylii i okazało się,że tam produkowano amplitunery i kolumny Philipsa,o których nie miałem bladego pojęcia.Co ciekawe amplituner o symbolu Ah-769 jest chyba najrzadszym na świecie,bo powstało podobno zaledwie dziesięć egzemplarzy.

Witaj Marku.Człek sie uczy zycie całe a i to za mało.Warto poszperać na ichnim Mercadorze.Piękny klocek.Brazylia to ciekawy kraj.Bawił się w socjalistyczne eksperymenty i chronił gospodarkę szalonymi cłami.Ponieważ w Argentynie i Brazylii osiedliło sie sporo Niemców spod znaku Adolfa H a kraje spore a nawet bardzo spore ,niemieckie firmy jak Mercedes czy Telefunken a także Philips otwierały montownie omijając kretyńskie regulacje prawne.Zapewne wiesz że Telefunkena z ichnim logo robiono albo sprzedawano także w Kanadzie.Podobne do wysokich modeli Tfk ale w srodku Japoniec.Bardzo ciekawa historia.Lata 70-e.
Pozdrawiam Tomasz