No do tego starałem się dojść Piotrze, i głównie dzięki temu forum i ludziom tutaj zgromadzonym udało mi się to osiągnąć
.
Gdyby nie to forum, to pewnie siedział bym teraz w fotelu i "zachwycał" się "brzmieniem" mojego dawnego Pioneer'a (którego na szczęście już nie mam haha)
Front jest w dobrym stanie (troszkę rysek), a napisy są idealne (co mnie bardzo cieszy)
Deck jest powoli rozbierany;) na razie nie świeci podświetlenie kasety i dioda LED od dolby, ale chyba to opanuję.
Dodałem kolejne 2 fotki - tym razem wnętrze