Mam to cudo od niedawna

A dokładniej TA-N7 w mocno średnim stanie zewnętrznym. Na szczęście elektronicznie, przynajmniej wizualnie, jest bez zarzutu. Myślałem o pchnięciu dalej i kupnie jakiejś integry w cenie 3-4kzł ...do czasu aż posłuchałem. Tak jak go odpaliłem tak potem zginąłem na kilka godzin. Audiofilska nirwana.

Niestety , zycie roznie sie przeplata i jak zauwazyliscie wyprzedaz mojej kolekcji trwala juz jakis czas. Budowa pochlania potezne ilosci gotowki a w biznesie jak to w biznesie nie zawsze rozowo jest... Elementy Sony z serii PreEsprit znalazly odpowiedniego nowego wlasciciela jest nim moj bardzo serdeczny Kolega (pozdrowienia dla Szymka :-) ). Aczkolwiek przy ubijaniu interesu zastrzeglem sobie prawo pierwokupu gdyby sie tych klamotow chcial pozbywac...

:)

ciekawe czy Patrick już ją opchną ?? :)

Gratuluję

Od paru ładnych lat jestem chory na tę końcówkę muszę ją kiedyś sobie sprawić.

witaj Patrick, mozesz cos napisac na forum na temat kolumn SS-G5 lub G4, kolega Laslo ma pytanie...
dzieki

Coś jest w tej końcówce że można na nią bezpowrotnie zachorować :)

zgadza sie...

piekny przyznaje rowniez...
lubie taka prostote wykonania z zastosowaniem wysokiej klasy materiałów i wierze ze spadłbym ze stołka jakbym tego posłuchał na jakis zacnych kolumienkach :). Troszkę miałem styczność ze sprzętem Sony z tamtych lat ... jedno na Pewno mogę powiedzieć - świetne materiały i wysoka jakość dźwieku.... Teraz to co produkuja to plastik i tandeta bazarowa.

Cudo

Doskonały jest ten piec... Miałem możliwość go posłuchać i cały czas jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękny dźwięk, super czysty, taki którego chce się słuchać. Gdyby nie to, że jest praktycznie niemożliwością dostanie tranzystorków, a jeżeli już jest możliwość to za oceanem i to za kilka set papierów, pewnie stałbym się jego posiadaczem. Ale jeszcze kilka lat i do niego dorosnę :-D Ważne też by dobrać do niego odpowiednie kolumny, moim zdaniem najlepiej zagra coś neutralnego, równie przejrzystego. Świetny klocek, gratuluje Patrick!

Szczera prawda Patryku.To były i są wzmaki dla konesera o dużej kulturze technicznej.Boombacze je natychmiast zamordowali.Serwis niebywale kosztowny.Tak że trochę"triumf techniki nad zdrowym rozsądkiem.
W roku 1983 Pioneer wypuścił pierwszy magnetofon cyfrowy DAT.Ważył 36 kg i kosztował 36 ooo SKR czyli około 9 000 USD!Warto policzyć np. ile złota można było kupić za to wątpliwe cudo w tym czasie!
Posiadałem krótko w latach siedemdziesiątych wzmak Hitachi .Kolos o gigantycznych VU metrach na froncie.Prądu żarł tyle co spora elektrownia i jak tylko zaczęły się z nim problemy odsprzedałem z niewielkim zyskiem nawet.

Zdjecia zmienie na wieksze wieczorem , obiecuje ;-)

szalensto...

tylko wieksze fotki prosze, bo az sie cos człowiekowi robi jak nie moze tego blizej zobaczyc ?